Przejdź do głównej zawartości

Posty

Polecane

Skąd się biorą małe kotki

Pewnego lipcowego poranka Personel szykował się do pracy. Krzątał się i krzątał, aż nagle wydało mu się, że słyszy jakiś płacz. Nie bardzo było wiadomo, skąd ten płacz dochodzi, a Personel spieszył się na pociąg. Poinformował więc Spadnięte Niebo o podejrzanych odgłosach i udał się w siną dal. Wczesnym popołudniem Spadnięte Niebo poinformowało Personel telefonicznie, że w domu czeka niespodzianka. Niespodzianka okazała się brudnobiałym kociątkiem o bardzo nieszczęśliwych oczach. Brudnobiałe kociątko zostało upolowane przez Spadnięte Niebo w bukszpanie, dokąd niewątpliwie zostało podrzucone, ponieważ jedyne, co miało czyste, to różowe poduszeczki. Pierwsze dni w nowym domu Biały Kruk spędził w dobrze zabezpieczonym kartonie, nieufnie obwąchiwanym przez tubylców. Kontrola weterynaryjna nie wykazała znaczących odchyleń od normy, poza absolutnym zapchleniem, zatem nic nie stało na przeszkodzie, aby bukszpanową znajdę zaliczyć do domowników. Znajda zaś rosła i mężniała, i stawała się cor

Najnowsze posty